czwartek, 1 listopada 2012

Pożegnani w październiku i spowiedź z planu:)

Denko w październiku okazało się zaskakująco spore, chciałabym w listopadzie uzyskać podobny wynik.

A oto pożegnani:

1. Balsam Mrs. Potters jedwab i aloes ( ULUBIENIEC PAŹDZIERNIKA i mój nowy KWC!)
2. Facelle Fresh, w fazie testów, mam jeszcze pół opakowania.
3. Bielenda krem do stóp z prawoślazem, to ten lepszy brat w tej serii.
4. Soraya balsam wyszczuplająco-antycellulitowy, fajna zabawka, ale bez rewelacji.
5.Perspiblock, jego recenzja tu
6. Johnson's Baby 3in1, świetny, ale nie kupię ponownie, bo testowany na zwierzętach.
7.Chusteczki nawilżane Bobini, nic specjalnego, znam lepsze.




8. Micelarny żel BeBeauty, genialny, mam już kolejne opakowanie, będę testować inne, ale ten zajmie w łazience miejsce na długo.
9. Dwufazówka z Bielendy,  dobry produkt, jednak mi niepotrzebny, makijaż zmywam OCM.



Było tak:

Plany październikowe:
1. Codzinnie pić siemię lniane.
2. Październik miesiącem bez silikonowych zabezpieczaczy, czyli ograniczam się do odżywki b/s.
3. Uzupełnię zapasy korzystając z Rossmannowych promocji i przypływu gotówki, bo ostatnie dwa tygodnie września minęły pod znakiem zakazu zakupów:)
4. Walczę z wypadaniem wcierką samoróbką i olejkiem GP
5. Systematycznie podcinam rozdwojone końce, ale staram się zachować przyrost.
6. Wykonam laminowanie, wczoraj dostałam od M. agar, biorę się do roboty:)

Udało mi się wykonać wszystkie punkty, za wyjątkiem 1 i 5. Nie piłam siemienia codziennie, ominęłam kilka dni, a włosy w tym miesiącu są zaledwie pół cm dłuższe niż w poprzednim, czyli  urosły niewiele więcej niż obcięłam. 

Plan na listopad:
1. Denkuję intensywnie.
2. W ramach walki z zakupoholizmem przeprowadzę spowiedź z mojej kolekcji.
3. Mogę kupić tylko tyle ile zuzyję.
4. Walczę o przyrost przy pomocy Joanny rzepy, wciąż olejku GP, oraz masażera.
5. Kolejny raz podetnę końcówki, nie więcej niż 1,5cm. 
6. Będę pisała posty "na zapas", żeby nie robić dużych przerw w działalności bloga.

5 komentarzy:

  1. Balsam Mrs. Potters i żel BeBeauty są na mojej liście do kupienia. Mam nadzieję, że i u mnie się spiszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli masz taką możliwość balsamu szukaj w sieci Kaufland-możesz oszczędzić nawet 5zł. Kupiłam już inną wersję-z lotosem i kolagenem, pięknie pachnie, czeka w szafie na swoją kolej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, dzięki za info :) W takim razie przejdę się do Kauflandu. Mam nawet blisko ze szkoły ;)

      Usuń
    2. Proszę bardzo:) Polecam się na przyszłość, jestem maniaczką wyszukiwania najniższych cen:)

      Usuń