wtorek, 4 grudnia 2012

Recenzja na życzenie - Joanna, kąpiel solankowa

Produkt ten zakupiłam wcale nie dla siebie, w zasadzie bardzo rzadko kąpię się w wannie. Żeby opisać go rzetelnie pierwszy raz od wielu miesięcy pluskałam się w wannie:)





Opakowanie jest ogromne i powiedziałabym, że staromodne. Mimo wielkości nie wylewa się za dużo, łatwo tworzy pianę (trwałą) więc jest wydajny

Największym atutem tego produktu jest jego zapach. Ja mam akurat wersję ziołową, ale wszystkie idealnie imitują naturalne aromaty. Uważam jednak, że przy dłuższym wąchaniu staje się męczący, jest ciut zbyt intensywny.

W składzie na pierwszy miejscu Sls, mimo to nie zauważyłam wysuszenia skóry, nie krzyczała o balsam zaraz po wyjściu. Raczej nie dla typowych wrażliwców.

Kąpiel w towarzystwie tego myjadełka jest bardzo przyjemna, niestety niezbyt długo. Mnie po prostu zmęczył i przez to nie kupię go ponownie. Zużycie tej butli i tak zajmie mi jeszcze wiele czasu. Dla miłośników kąpieli szczególnie polecam wersję o zapachu bzu - pachnie fenomenalnie.

3 komentarze:

  1. Gdyby nie fakt, że rzeczywiście kupowanie tego produktu dla kilku chwilowych przyjemności dla mnie się jako-tako nie opłaca (lepiej inwestować w masę żeli pod prysznic, szybsza kąpiel może być równie relaksująca♡)... niemniej, kusi, przyznam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że zainwestuję w pięknie pachnący żel pod prysznic. Przynajmniej ze świadomością, że go zużyję i nie będzie stał w nieskończoność. Ale spróbować można:)

      Usuń
  2. O! Ja jestem zainteresowana nim, wiec pewnie zakupie.:)

    OdpowiedzUsuń