czwartek, 17 października 2013

Na przekór jesieni, czyli pora zadbać o siebie!

Kochane moje towarzyszki:)

Mam dziś do Was ogromną prośbę o odrobinę motywacji. Dzielę się swoimi przemyśleniami publicznie, ponieważ w ten sposób mobilizuję sama siebie.

Dobrze wiemy jak wygląda jesień i zima - szaro, zimno... Nie ma nic lepszego jak tabliczka czekolady, kocyk i książka.

Jestem chuda... Znaczy, tak mówią. Ja sama uważam się za szupłą i dobrze czuję się w swoim ciele. Nie chcę chudnąć, nie zamierzam gubić kilogramów i katować się dietą.

Nie marzę o figurze atletki. Jakieś trzy lata temu żyłam bardzo intensywnie, trenowałam nawet 10 godzin tygodniowo, m.in kickboxing, czy piłkę nożną. Później nieco podupadłam na zdrowiu i moje ćwiczenie się skończyło.

Aktualnie czuję się źle, mając świadomość swojej z każdym dniem słabnącej kondycji. Marzy mi się ładna sylwetka i poczucie zwyczajnego fizycznego zdrowia.

W ramach zmotywowania się podczas wakacji kupiłam sobie wymarzone buty( tak, wiem... Najpierw się ćwiczy, potem kupuje buty:D )... Od czegoś jednak trzeba zacząć:)

Nie znoszę biegać, toteż ograniczę się do ćwiczeń w domowym zaciszu...

Nie obiecuję sobie codziennych, bo nie mam ku temu warunków. Nie chcę zakładać nieosiągalnego, bo będę rozczarowana...

Uroczyście zobowiązuję się ćwiczyć minimum trzy razy w tygodniu, od jutra począwszy. Nie nęci mnie Ewa, próbowałam i się znudziłam. Na początek stwiam na Mel B., spróbuję pociągnąć miesiąc. Później przeniosę się na Killera Jillian na kolejny miesiąc.

Mój cel jest prosty- chcę zyskać nieco pewności siebie.

I mam jeszcze jeden- cały arsenał produktów mających wspomóc rzeźbienie sylwetki, otrzymany na spotkaniu blogerek, tym i poprzednim:)


Stąd i moja prośba... Czy mogłybyście mnie wesprzeć? Potrzebuję motywujących historii:)
A może któraś odważna podejmie wyzwanie ze mną?

Odbędę dziś rytualne mierzenie i focenie... I zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Pozdrawiam Was ciepło w ten chłodny wieczór...

Odezwijcie się

Milka

1 komentarz:

  1. Trzymam kciuki za Ciebie, żeby udało Ci się wytrwać :) !

    OdpowiedzUsuń