piątek, 30 listopada 2012

Post denkowo-zakupowy, czyli podsumowanie listopada

Walkę z zakupoholizmem uważam za wygraną:)

Poniżej możecie zaobserwować efekty:)
Tak wygląda denko:)

Najważniejsze jest dla mnie to, że wreszcie zużyłam kilka produktów sprzed włosomaniactwa, właściwie to już chyba wszystkie:) Żałuję końca maskary, była genialna, ale już jest niedostępna:( To była moja pierwsza, żadna jej nie dorównała:(
Nie kupię ponownie: Odżywki Pantene, balsamu z Avon oraz szamponu Loreal, buble do kwadratu...
Jestem neutralna wobec: Maski dolce, żelu Oriflame, olejku Isana, Facelle,
Kupię radośnie: Maskę Isana,  
 Część z tych produktów jeszcze będę testować, szczególnie te neutralne, o Isanie więcej jutro:)
Na zdjęciu nie ma jeszcze jednego bubla, odżywki Nivea Flexible Curls, miałam po niej tak sklejone włosy, że zwyczajnie ją wyrzuciłam, a rzadko tak traktuję kosmetyki:(


A oto zakupy:

Po raz kolejny kupiłam Jantar, mam dwie butelki zapasu, być może zorganizuję niedługo rozdanie, jedna z nich poleci do Was:) Wśród tych produktów nie ma bubla, na pewno jeszcze o kilku wspomnę:)

To znaczy,że:   KUPIONYCH- 6      ZDENKOWANYCH- 10
Jestem na plusie:)

Spójrzcie tylko, jak wspaniała potrafi być obsługa zielarni:


Tyle dobra w prezencie:) Zakupy były warte 40 zł, gdzie indziej nie dostałabym nic:(

:*
Milka

4 komentarze:

  1. daj znać o tej kąpieli solankowej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z miłą chęcią:) Może być w poniedziałek?:)

      Usuń
  2. Czekam zatem z niecierpliwością na widok recenzji Isany, kusi ona co nieco, kusi... ♡

    OdpowiedzUsuń