Ostatnia aktualizacja pojawiła się tutaj w czerwcu, zaraz po koszmarnej wizycie u fryzjerki... Znacie temat "końcówki" o długości 10cm??
Od tamtej pory końce podcinałam jeszcze dwa razy, jednak w domu, wciąż mam awersję.
Naszło mnie na aktualizację, ponieważ udało mi się doprowadzić włosy do porządku po raz pierwszy tej zimy.
Zdjęcie z lampą, lekki nadmiar blasku,:) |
Wciąż są koszmarnie wysokoporowate, lubią się spuszyć i wysuszyć na wiór. Końce notorycznie się rozdwajają, ale jest o niebo lepiej niż było. Mój drogi M. obciął nieco krzywo prawda?? :D
(Okej, aż tak źle nie jest, na zdjęciu dodatkowo się podwinęły. Ale prosto też nie:))
Nic to, odrosną.
Główne zmiany w mojej pielęgnacji są dwie:
1. Rzadko używam masek po myciu włosów, najczęściej przed. W innym wypadku, włosy spijają ją i stają się przeciążone, wyglądają na niedomyte.
2. Zrezygnowałam z farbowania henną. Po 3 latach wróciłam do farby chemicznej i jestem bardzo zadowolona. Farbuję włosy średnio raz na dwa miesiące, odrost nie odcina się na tyle, by trzeba było robić to częściej.
Nie umniejszam wartości henny, a jeśli jesteście nią zainteresowane zapraszam tutaj.
To sporawa pigułka wiedzy o hennie.
Gdyby kogoś interesowały powody, dla których zrezygnowałam z henny, dajcie znać:)
Poza tym wciąż myję delikatnym szamponem, olejuję przed każdym myciem, następnie nakładam nawilżająco-natłuszczającą maskę. Co jakiś czas oczyszczam SLS-em. Końce zabezpieczam serum silikonowym. Z rzadka suszę suszarką o zimnym nawiewie i niemal zawsze mam związane włosy. Nie używam wcierek alkoholowych, bo mój skalp reaguje przesuszem i łupieżem. Unikam protein, ponieważ zimą dobijają moje włosy.
Tymczasem wracam do swojego urlopowego życia. Internety głoszą coś o śnieżycach we Włoszech. Nie wiem, gdzie je widzieli, ale u nas śnieg się topi, a temperatura nie spada poniżej 0.
:*
Milka
Mnie interesują powody, więc napisz koniecznie :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili na pewno się zbiorę:)
UsuńRównież zrezygnowałam z ziołowych farb,Włosy wydają się śliczne i nie pomyślałabym,że są wysokoporowate.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka powiedziałabym, że są średnio, albo niskoporowate !
UsuńWystarczy ich niestety dotknąć. Tak jak wspominałam to był ich baardzo dobry dzień. Udało mi się je doprowadzić do stanu używalności, ale pod kaskiem narciarskim znowu cierpią:(
UsuńKrzywo, nie krzywo, ale za to jakie piękne, wygładzone włosy ! ;)
OdpowiedzUsuńTeż próbuję olejować przed każdym myciem, choć nie zawsze to wychodzi, lenistwo też daje się we znaki :P
Udanego, urlopowego życia :-)
Dziękuję:)
UsuńJa myję włosy ledwie dwa razy w tygodniu, więc nie mogę usprawiedliwiać się lenistwem:)
Bardzo ładne masz te włosy :)
OdpowiedzUsuńMiło mi niezmiernie:)
UsuńTeż jestem ciekawa dlaczego zrezygnowałaś z henny ;-) sama się zastanawiam nad przejściem na farby
OdpowiedzUsuńJa do farby wróciłam. Od niej zaczęłam, potem była henna, teraz znów farba. Na razie nie żałuję.
UsuńzBardzo ładne włoski :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam www.momentforme89.blogspot.com
Bardzo ważny dla mnie komplement:) Staram się:)
Usuńśliczne długie włosy ;)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy :)))
OdpowiedzUsuńP.S zostałaś nominowana do Walentynkowego Konkursu - Serdecznie Zapraszam :))))
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
Dziękuję:)
Usuńcudne włosy!:))
OdpowiedzUsuńRozpłynę się od nadmiaru komplementów:D
Usuńbardzo ładne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńświetny kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie naturalny:) Dziękuję, miło mi:)
Usuń