Na początek produkt o którym już wspominałam w poprzednim poście.
To wodoodporna mascara All Round marki Catrice. Kosztowała niewiele, więc kupiłam ją w sumie bez większego zastanowienia. I mimo że kosztowała zaledwie 13 zł i tak żałuję.
Plusy:
-dostępność
-cena
Minusy:
-niewygodna szczoteczka, tusz osadza się na końcu
- pozostawia grudki, słabo rozdziela rzęsy
-zasycha bardzo wolno, odbija się na dolnej i górnej powiece, zostawiając brzydkie smugi
-kiedy już zaschnie( jakieś 2 godziny?) niczym nie można go zmyć, nie pomogła dwufazówka, mleczko ani żel do demakijażu, ściągałam go przez dwa dni
Na pewno nie kupię ponownie, prawdopodobnie wyrzucę.
Spotkały mnie w tym miesiącu dwa wspaniałe zaskoczenia, o jednym już, o drugim potem:)
W Rossmannie trwa promocja na pudry Synergen. Kosztują niecałe 7 zł. Skusiła mnie właśnie niska cena, choć opinie na Wizażu były bardzo skrajne.
Plusy:
-cena( nawet poza ofertą promocyjną jest bardzo tani)
-nie wysusza
-matuje na długo
-ładnie dopasowuje się do kolor twarzy, nie tworzy maski
-wygodny w użyciu, poręczne opakowanie, można wszędzie zabrać
Minusy:
-kiepski aplikator, choć można się przyzwyczaić
-ma nieprzyjemny zapach,mnie kojarzy się no cóż... z moczem?
-słabo kryje, nie nadaje się dla osób z wyraźnymi problemami skórnymi
Tak, chcę go znów!
:*
Milka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz