Nie wyłysiałam przy ostatniej kąpieli, to nie to:) Po prostu aparat stwierdził, że nie będzie współpracował:)
Mam dla Was ulubieńca miesiąca i parę innych postów, ale najpierw muszę się z nim dogadać:)
Tymczasem odpowiadam na dwa tagi. Pierwszy z nich przywędrował do mnie z bloga Ciasteczko. Dziekuję Ci bardzo:*
7 faktów o mnie
1. Jestem kociarą, kocham koty od zawsze, rasowe, dachowce, białe bure, czarne i rude. Każde.
2. Kocham jaszczurki i żaby. To dziwne, wiem. Większość ludzi na ich widok zwiewa, ja mam ochotę pogłaskać.
3. Cierpię na szminkomanię. W kryzysowym momencie uzależnienia miałam ich pewnie ze 30. Dot. zarówno kolorówki jak i ochronnych.
4. Umiem robić na drutach, szydełku, haftować. Babcia mnie nauczyła. Choć nie jestem mistrzynią, wierzę, że kiedyś mi się to przyda.
5. Nie cierpię błędów ortograficznych. Jeżeli np. blogerka notorycznie się myli po prostu mam problem z czytaniem. Poza tym od czego mamy autokorektę?
6. W ciągam książki jak odkurzacz- w wieku 11 lat pierwszy raz przeczytałam 47 tomów Sagi o Ludziach Lodu w tydzień:)
7. Jestem na profilu matematyczno-fizycznym. Na maturze zdaję rozszerzoną biologię, chemię i angielski. Przypadek:)
Taguję każdą blogerkę, która ma ochotę odpowiedzieć:)
Kolejny pochodzi z bloga Kosmetyczne Ewaluacje.
Spodobał mi się, bo jest taki aktualny:) I bądź co bądź może się ciut przydać:)
1. Ulubiony produkt do ust na jesień?
Jesienią zaczynam stosowanie kolorówki na usta. Nie lubię szminek latem. Mój ulubiony kolor to głęboka czerwień lub nudziak.
2. Ulubiony jesienny lakier do paznokci?
Bardzo podobają mi się odcienie metalicznego granatu lub ciemnej zieleni:)
3. Ulubiony jesienny napój?
Woda z miodem i cytryną. Nie przepadam za herbatą, poza tym nie jest zbyt zdrowa w połączeniu z cytryną. A ten napój na gorąco jest cudownie słodko-kwaśny i genialnie pachnie... mmm...
4. Ulubiony jesienny zapach/świeca/perfumy?
Czekolada/pomarańcza. Albo jedno i drugie. Weszłam w posiadanie świeczek o zapachu różnych ciastek, czekam tylko na przeprowadzkę:) Pachną niesamowicie apetycznie.
5. Ulubiony szal, szalik, chusta etc na jesień?
Wszystko co duże i ciepłe, a najbardziej szal przywieziony przez tatę z Pekinu.
6. Ulubiona zmiana w przyrodzie?
Kasztany. Mój tata mawia, że mają w sobie pozytywną energię:) I ile frajdy dla dzieci z tworzenia kasztankowych ludków:)
7. Ulubiony horror, film o duchach, film na halloween?
To chyba najtrudniejsze pytanie:) Nie lubię takich filmów. Najchętniej obejrzałabym dobry musical:)
8. Ulubiony jesienny owoc/potrawa?
Jabłka, śliwki. Ale w tym roku zamierzam spróbować dyni. Ach, no i zupa cebulowa pod pierzynką z sera. Mniam:)
9. Za co przebrałabyś się na halloween?
Za czarnego kota oczywiście. Może to nie straszne, ale posiadam wciąż własnoręcznie uszyty strój:)
10. Co najbardziej lubisz w jesieni?
Wieczory z kubkiem czegoś ciepłego i pachnącego, pod kocem, z książką. Cudownie:)
W tym miejscu chciałabym zaprosić do udziału:
MintHairr
Ciasteczko
Rudą Szopę
Frombodytohair
Patrycję
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Pocieszcie mnie proszę i powiedzcie, że nie tylko ja jestem tak udana by łapać grypę w czerwcu. Przez cały rok czułam się źle ledwie dwa dni...
-
Wreszcie udało mi się zrealizować plan i wykorzystać zrobiony jeszcze w sierpniu zapas henny. Do farbowania wykorzystałam kolor czarny henny...
-
Jako, że w lutym blog będzie świętował swoje pół roku, chciałabym podziękować moim czytelnikom, komentatorom i obserwatorom. Gdyby nie Wasza...
-
Jakiś czas temu wpadłam na facebooku na grupę, której członkowie w wolnym czasie smarują kredkami po modnych ostatnio "Kolorowankach dl...
-
Na poczatku mojego blogowania tutaj pojawił się post o odżywce do rzęs Oriflame, która spowodowała u mnie wprost masakrę. Ponieważ całkiem...
-
Popatrzyłam sobie na te motywujące posty i obrazki u innych i stwierdziłam, że czemu nie? Chyba sobie nie zaszkodzę:) Wersji jest mnóstwo...
-
Ot, miało być co innego, ale umyłam włosy i zobaczyłam to: Woaa... I tak oto powstaje post o tym, jak ograniczyłam wypadanie włosó...
-
Przez ostatni rok żyłam bardzo intensywnie, bo studia medyczne nie pozostawiły mi wiele czasu na inne sfery życia Dzisiaj oznajmiam prz...
-
Bardzo długo nosiłam się z zamiarem przetestowania osławionego na blogach laminowania, jednak sama myśl o żelatynie wywołuje u mnie odruch w...
-
Dzisiaj post z tych, które sama bardzo lubię podczytywać. Zawsze mogę podchwycić kilka ciekawych kosmetyków do swojej kolekcji, szczególnie ...
NIE CIERPIE KOTÓW!
OdpowiedzUsuń