Pomyślałam o suszarce z dyfuzorem, nie suszyłam włosów od trzech lat, bo to co mam w domu może je tylko spalić. Mogłybyście mi coś polecić? Będzie to dla mnie spory krok w kierunku CG.
Tymczasem przedstawiam Wam szybki i prosty sposób na loki, niewymagający specjalnych umiejętności:)
Uzyskuję w ten sposób loki na włosach zarówno mokrych, jak i suchych, tylko lekko zwilżam je wodą.
Po rozczesaniu grzebieniem z szerokimi zębami i nałożeniu odżywki b/s, biorę w dłoń pojedyncze pasmo włosów dowolnej grubości, zwijam na palcu w rulonik, następnie w ślimaczka i podpinam żabką. W ten sposób traktuję każde kolejne pasmo. W zależności od tego, jakie grube pasmo i jak ciasny będzie ślimaczek, możemy uzyskać różną siłę skrętu i grubość fali.
Oczywiście nie uzyskamy loczków cherubinka na włosach prostych jak druciki:)
Nie posiadam żelu do stylizacji, więc moje loki wytrzymują dzień, drugiego są znacznie słabsze, ale można je łatwo odświeżyć, spryskując włosy mgiełką i znowu zawijając.
Efekt uzyskuję już po około 5 minutach ze ślimaczkami:)
Ponieważ zdjęcie robiłam sama, nie jest najlepsze, ale oddaje charakter fal:)
Chociaż nie są jeszcze roztrzepane i odgniecione, to efekt bardzo mi się podoba. Ten sposób stylizacji wykorzystuje naturalny potencjał naszych włosów, choć troszkę oszukuje:)
Jeśli się zdecydujecie, wyposażcie się w żabki. Na moich kłaczkach to min 15 sztuk:)
Rany... Straszny burdel na tym zdjęciu:) To serio wygląda lepiej:)
Moje druciki by się tylko odgięły w jedną stronę, albo tylko spuszyły. Zazdroszczę podatnych włosów :)
OdpowiedzUsuńToczę walkę ze sobą, nie potrafię wybrać być CG czy prostowłosą:) Zazdroszczę i drucików i loków:) Paranoja...
Usuńja zazdroszczę możliwości wyboru :D u mnie loki muszą być mocno wystylizowane i utrwalone, a szkoda mi włosów, żeby robić to często :)
UsuńHej, zostałaś nominowana przeze mnie w Liebster Blog, zapraszam do odpowiedzenia na TAG ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kabloguje.blogspot.com/2012/11/tag-liebster-blog.html
Piękne loczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń